"Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk

źródło: kasia i książki
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: "Obsesja"
Wydawnictwo: W.A.B
Ilość stron: 416

"Nie mogę przestać o Tobie myśleć. 
Cały czas mam Cię w mojej głowie.
 Twój wielbiciel"

Kiedy niedawno przeczytałam w czeluściach internetu, że Katarzyna Berenika Miszczuk wzięła się za pisanie książki o charakterze kryminału medycznego, wiedziałam, że muszę zobaczyć jak dała sobie z nim radę. Wcześniej miałam przyjemność czytać kilka jej innych książek, więc styl autorki już znałam. Wiedziałam, że będzie ze szczyptą humoru. Nie myliłam się.

Joanna Skoczek po nieudanym związku małżeńskim postanawia przeprowadzić się do Warszawy. Po rozwodzie ze Sławkiem, Aśka nie jest gotowa na żaden związek. Wraz ze swoim kotem Kołtunem, osiedla się w jednej z praskich kamienic.  Rozpoczyna również pracę w Warszawskim Szpitalu Wschodnim, na oddziale psychiatrycznym. Dni przelatują jej bez większych przygód (no może pomijając salowego, którego lekarka napotyka na każdym kroku). Do czasu...



źródło: lubimyczytac.pl
Pewnego dnia Aśka odnajduje w swojej szafce liścik od tajemniczego wielbiciela. Niespecjalnie przywiązuje do niego uwagę. Wkrótce jednak liścików zaczyna przybywać, a z każdym kolejnym kobieta zaczyna mieć coraz większe obawy. Mniej więcej w tym samym czasie, w podziemiach szpitala zostają odnalezione zwłoki jednej z pacjentek. Na miejsce zbrodni przybywa policjant Sebastian Pol oraz lekarz sądowy Maciej Zadrożny.  Czy Aśka ma się czego obawiać? Co wspólnego z nią ma zamordowana kobieta?

Pomimo tajemniczej aury, trzymania w napięciu, a także trupa w tle, książka napisana jest w sposób humorystyczny. Perypetie Aśki opisane przez Katarzynę Miszczuk zostały w taki sposób, by nie pozostawić czytelnika bez uśmiechu na ustach. Autorka zgrabnie połączyła w całość elementy thrillera, kryminału i obyczaju (zaraz, zaraz może nawet i czterech - a komedia?!). Wykreowała także wyrazistych bohaterów. I nawet nie chodzi mi o samą główną bohaterkę. Moim ulubieńcem jest lekarz sądowy Maciej Zadrożny - co za gość! Poczucie humory, którym obdarzyła go Miszczuk jest rewelacyjne.

Cóż mogę więcej dodać? Jeśli znacie twórczość Katarzyny Bereniki Miszczuk, to na pewno się nie zawiedziecie. Jeśli jednak dorobek autorki nie jest Wam jeszcze znany, a lubicie takie klimaty, to ta książka powinna Wam się spodobać. Fajna fabuła sprawi, że nawet się nie spostrzeżecie, a już skończycie czytać tę lekturę.

P.S - I jeszcze jedno - myślę, że do końca nie będziecie wiedzieć kto "stalkerem" Aśki ;)






Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję:


Komentarze

  1. Dobra recenzja!
    Planuje tą książkę zamówić na dniach, bo Kasię Miszczuk uwielbiam. A skoro twierdzisz, że się nie zawiodę to tym bardziej super :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam już zamówioną a Twoja recenzja tylko mnie upewniła w decyzji ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam książek tej Pani, a do tej nie jestem jakoś w stu procentach przekonana, chociaż może po nią sięgnę :D Bardzo podoba mi się zarys fabuły, ale kilka innych recenzji trochę mnie odstraszyło :P

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to książka, która należy do poważnych. Jest tam dużo humorystycznych wstawek, także traktowałabym ją jako lekką powieść, z nutką grozy :)

      Usuń
  4. Książka bardzo mi się spodobała i dobrze bawiłam się czytając ją, nie da się ukryć, że Zadeoznu jest po prostu najbardziej interesującym męskim charakterem w tej książce ;)

    Pozdrawiam 🐺
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam jeszcze Miszczuk, choc ciągle o niej słyszę... Ale zacnzę raczej od "Kwiata paproci" :) Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam książek tej autorki, dlatego fajnie by było w końcu ja poznać. A ta książka już od dłuższego czasu zachęca mnie, bym po nią sięgnęła!

    Pozdrawiam
    bookwormpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Mi się udało poznać autorkę nie tylko poprzez książki. Wczoraj miałam okazję uczestniczyć na spotkaniu autorskim i przyznam szczerze, że to bardzo sympatyczna kobieta :)

      Usuń
  7. Dużo dobrych opinii słyszałam o tej książce, więc wcześniej czy później i ja po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z autorką jeszcze nie miałam do czynienia, bo jakoś mało pociągają mnie słowiańskie motywy. Ale kiedy usłyszałam o tej książce, byłam zainteresowana. Po przeczytaniu Twojej opinii mam jeszcze większą chęć na "Obsesję".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz