"Czasami kłamię" - Alice Feeney

Autor: Alice Feeney
źródło: kasia i książki
Tytuł: "Czasami kłamię"
Wydawnictwo: W.A.B
Ilość stron: 350

"Nic nie dzieje się przez przypadek - wszystko ma jakiś powód..."

Niedawno otrzymałam tajemniczą przesyłkę od Grupy Wydawniczej Foksal (Wydawnictwo W.A.B).  Skoro przesyłka od wydawnictwa, to wiadomo jaką kryła zawartość. Już sam sposób, w jaki była zapakowana książka sugerował, że mam do czynienia z intrygującą fabułą.

Kilka warstw szarego papieru (czemu mówi się na niego szary, skoro jest brązowy? hmmm), z naklejonymi na niego tajemniczymi liścikami skrywało najnowszą książkę Alice Feeney pt. "Czasami kłamię". Być może jeszcze nie mieliście jeszcze okazji o niej słyszeć, bowiem premiera wyznaczona jest na 25 października. Opowiem Wam zatem co nieco o tej pozycji.


Boże Narodzenie. W czasie, kiedy większość ludzi rozpoczyna przygotowania do świętowania, Amber leży w szpitalu. Kobieta jest w śpiączce. Mimo, że nie może się poruszyć, słyszy i rejestruje wszystko co się wokół niej dzieje. Okazuje się, że cudem wyszła z wypadku samochodowego. Próbuje sobie przypomnieć jak do niego doszło. Pamięta swoje życie sprzed zdarzenia - problemy w pracy, a także z mężem, którego podejrzewa o romans ze swoją siostrą. Nie wierzy w dzieło przypadku. Z resztą czuwająca nad nią rodzina również.  Ślady na ciele Amber świadczą, że ktoś celowo chciał wyrządzić jej krzywdę. Krok po kroku kobieta odtwarza w głowie przebieg zdarzeń. Niby wszystko składa się w jedną całość, ale jest jeden szkopuł.

Amber czasami kłamie...

źródło: znak.com.pl
Książkę podzielić można na trzy części, które się ze sobą przeplatają. Pierwsza z nich dotyczy przemyśleń Amber, która leży w szpitalnym łóżku i próbuje sobie przypomnieć dlaczego tam się znalazła. Druga część to retrospekcją sprzed wypadku. Poznajemy bohaterkę i jej codzienne problemy. W trzeciej  natomiast cofamy się do lat dziewięćdziesiątych, gdzie zapoznajemy się z zapiskami z pamiętnika małej dziewczynki.

Do jakiego gatunku mogę zaliczyć tę książkę? Uważam, że to znakomity thriller psychologiczny. Autorka tworzy genialny klimat i potrafi czytelnika wodzić za nos. Do końca powieści, trzyma nas w napięciu, by na koniec obudzić wątpliwości.

Książka od samego początku mnie wciągnęła.  Intrygujący opis oraz sposób, w jaki zapakowany był mój egzemplarz przedpremierowy, sprawił, że z nieukrywaną ciekawością zaczęłam ją czytać. Z każdą kolejną przeczytaną stroną, wciągałam się w historię Amber. W końcu przepadłam. Alice Feeney świetnie wykreowała postaci. Poprzez utrzymującą się nutkę tajemnicy, książkę dosłownie pochłonęłam. Dokładnie takie książki lubię. Z pełną świadomością, mogę ją Wam polecić.

źródło: kasia i książki







Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję:




Komentarze

  1. Opis fabuły rzeczywiście intryguje i sprawia, że ma się ochotę sięgnąć po tę książkę :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa pozycja. Co ważne dla mnie - szybko się czyta :)

      Usuń
  2. Jestem niezwykle zaintrygowana tą historią i cieszę się, że czeka już na mojej półce. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah jakże ja się cieszę, że książka czeka na półce na swoją kolej / wychodzi na to, że naprawdę warto po nią sięgnąć 🍂📖

    Pozdrawiam, she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto. No ale wiesz jak to jest, jednemu się spodoba, innemu nie ;)

      Usuń
  4. Nie słyszałam o niej ale jak szybko się czyta i brzmi interesujaco, to zapisuję na listę

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam thrillery psychologiczne, więc już nie mogę doczekać się jej lektury :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię, zwłaszcza, że ta jest nieco pokręcona ;)

      Usuń
  6. Zdecydowanie mój klimat :) Jestem szalenie ciekawa bohaterów i książkowych tajemnic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bohaterowie nie są jacyś bardzo wyraziści, nie mniej tajemnicza główna bohaterka, to ciekawa postać.

      Usuń
  7. Słyszałam już trochę o tej książce. Nie byłam pewna, czy to pozycja dla mnie, ale Twoja recenzja mnie do niej zachęciła. Koniecznie będę musiała ją kupić:)

    Pozdrawiam
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzieś mi ta okładka przeszła przed oczami. Sam tytuł już mnie zainteresował i pocrecenzji widzę,że jest niezła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja, druga, którą już czytam. Koniecznie muszę przyjrzeć się tej powieści! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi niesłychanie dobrze i zapowiada się emocjonująco.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo intryguje mnie ta książka, pewnie i ja po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już wcześniej o tej książce słyszałam i twoje recenzja tylko umacnia mnie w tym, aby ją przeczytać ;)

    https://sunreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze parę dni i będzie dostępna na sklepowych półkach :)

      Usuń
  13. Podobało mi się w jaki sposób Wydawnictwo zapakowało książkę dla blogerów. Sama nie recenzuję tego tytułu, ale mam ochotę zaopatrzyć się w swój egzemplarz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że byłam w szoku :) Najpierw jedna warstwa, potem kolejna i kolejna...

      Usuń
  14. Bardzo zainteresowała mnie ta książka. Jeśli uda mi się ją zdobyć bardzo chętnie przeczytam.;)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Chce ją! Szczególnie, po Twojej recenzji! Kolejna do kupienia na targach :) buziaki

    Karolina-comebook

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie spodziewałam się tak wciągającej lektury, naprawdę! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Intrygujący opis, a wydawnictwo kreatywnie podeszło do promocji książki, jeszcze bardziej wzbudzając zainteresowanie. Ja też miałam okazję rozpakować kilka warstw papieru, żeby się do niej dobrać :-). Niestety jeszcze nie czytałam.
    PS. No właśnie, dlaczego szary papier, skoro brązowy ;-).

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam przyjemności czytać tej książki jednak ma same dobre recenzje więc na pewno się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy opis :-) Twoja recenzja zachęca do przeczytania, więc może się skuszę :-)
    Zapraszam do mnie:
    woceanieslow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz