"Tajemnicza śmierć Marianny Biel" - Marta Matyszczak

źródło: kasia i książki
Autor: Marta Matyszczak
Tytuł: "Tajemnicza śmierć Marianny Biel"
Cykl: Kryminał pod psem
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 294

Niedawno miałam okazję zapoznać się z twórczością Marty Matyszczak. Co prawda książka, o której będzie mowa, to debiut literacki autorki, jednak już dziś mogę Wam śmiało powiedzieć, że po kolejną jej książkę sięgnę z czystą przyjemnością. 

Kim zatem jest autorka?
Marta Matyszczak, dziennikarka z wykształcenia, z zamiłowania pasjonatka książek kryminalnych. Prowadzi portal poświęcony tejże literaturze, pod nazwą "Kawiarenka Kryminalna". "Tajemnicza śmierć Marianny Biel" to debiutancka powieść autorki, która swoją premierę miała 14 czerwca bieżącego roku. 


O czym więc jest książka?!
Kiedy Szymon Solański zostaje zwolniony z pracy w policji, postanawia otworzyć prywatne biuro detektywistyczne. Wprowadza się do jednego z chorzowskich familoków, a żeby w swoje życie wprowadzić nieco kolorytu, adoptuje ze schroniska psa, któremu nadaje jakże wyszukane imię - Gucio. Pewnego dnia, w piwnicy czynszówki, w której mieszka, zostają odnalezione zwłoki byłej gwiazdy teatru - niejakiej Marianny Biel. Kiedy policja zamyka sprawę, twierdząc, że był to nieszczęśliwy wypadek, Solański postanawia rozpocząć swoje prywatne śledztwo. Zagadkę tytułowej śmierci, pomaga rozwiązać mu przyjaciółka z dawnych lat - Róża Kwiatkowska oraz nieodłączny psi towarzysz. Kto zatem stoi za śmiercią aktorki? Komu zawadzała starsza pani? Żeby dowiedzieć się tychże szczegółów, musicie już sami sięgnąć po powieść.

źródło: publicat.pl
Książka wydawać by się mogła na pierwszy rzut oka nieco infantylna. Kolorowa, troszkę dziecinna okładka, a także pies, jako jeden z głównych bohaterów... Nic bardziej mylnego. Powieść czyta się lekko i przyjemnie. Wątek kryminalny okraszony jest tu niewybrednym żartem. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Szymona Solańskiego, ale żeby nie było sztampowo, autorka postanowiła w roli narratora osadzić również Gucia. Uwierzcie mi na słowo, ten zabieg dodał książce smaczku. 

Uważam debiut Marty Matyszczak za bardzo udany. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych przygód Solańskiego i jego kompana, który widać już na horyzoncie, bowiem książka dostępna będzie 13 września, czyli dosłownie za kilka dni.

Z czystą przyjemnością polecam "Tajemniczą śmierć Marianny Biel". Książka, idealna na ponure jesienne wieczory. Depresja jesienna przy niej nam nie grozi. Przegonimy ją śmiechem ;)

Kasia

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję: 



Komentarze

  1. Hmmmm chyba zabieg ze zrobieniem z psa jednego z narratorów nie jest pomysłem, który do mnie przemawia, przy całej mojej miłości do psów - brzmi to trochę infantylnie 🙈 Ale skoro mówisz, że książka jest warta przeczytania, to może w jakiś zimowy wieczór po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie skreślaj jej. Jest naprawdę świetna. Pełna humoru. Poza tym pies ma nieźle poczucie humoru hihi

      Usuń
    2. Dobrze, nie skreślę jej :) Nie wiem tylko, czy to rzeczywiście pozycja dla mnie, ale jako, że jestem otwarta na różne książki - poszukam jej za jakiś czas w bibliotece i przekonam się, jak to z tą książką do końca jest ;)

      Usuń
  2. Książka pełna humoru ! Lubie takie :P
    Zapiszę sobie, może kiedyś się skuszę :D
    Pozdrawiam
    https://bartoszczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, ale z chęcią to zmienię.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam na stronie empiku drugi tom i zastanawiałam się nad tymi książkami. Chyba kupię jak będzie okazja. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszą czytałam, drugiej jeszcze nie, ale to nadrobię. Nie spodziewałam się po tej książce, że tak mi się spodoba :)

      Usuń

Prześlij komentarz