Bardzo lubię czytać książki nieoczywiste - takie, które swoją treścią od pierwszych stron intrygują. Sięgając pamięcią jakieś dwa lata wstecz do jednych z takich pozycji zaliczał się "Kredziarz" autorstwa C. J. Tudor. Od tamtej pory autorka wydała jeszcze dwie książki, natomiast mi dane było czytać ostatnio tę najnowszą, zatytułowaną "Inni ludzie".
Wspomniana powieść opisuje losy Gabe'a, mężczyzny który wracając pewnej nocy do domu zauważa w obcym samochodzie swoją małą córeczkę. Okazuje się, że jest to ostatni raz kiedy dane było mu zobaczyć ukochaną Izzy. Gabe nie mogąc pogodzić się z zaginięciem córki przez lata próbuje odnaleźć dziewczynkę oraz auto, którym podróżowała. W międzyczasie tą sama autostradą, którą dzień w dzień przemierza zrozpaczony ojciec ucieka Fran i Alcie. Kobieta wraz z córką nieustannie ukrywają się przed ludźmi, którzy chcą je skrzywdzić. Okazuje się, że Fran poszukiwana przez tajemniczych Innych. Jest także w posiadaniu wiedzy na temat córki Gabe'a...
"Inni ludzie" to ciekawy thriller psychologiczny, który opiera się na piekielnie ciężkim wątku, jakim jest zaginięcie dziecka. Autorka świetnie wykreowała postać zrozpaczonego rodzica, który gotów jest poświecić wszystko, tylko po to by dotrzeć do prawdy. Na przykładzie Gabe'a pokazuje jak cienka jest granica między racjonalnym myśleniem, a obsesją w która niemal wpada główny bohater.
Przyznam szczerze, że największe wrażenie zrobiła na mnie fabuła. Nie spotkałam się w książkach dotąd z takim pomysłem, mimo, że przeczytałam ich sporo. Żeby nie zdradzać zbyt wielu szczegółów powiem tylko, że autorka delikatnie zagłębia się w czeluści darknetu.
Osobiście uważam, że powieść należy do tych które wciągają do pierwszego rozdziału. Każdy kolejny otwiera przed czytelnikiem nowe wątki, które pod koniec książki łączą się w spójną całość. Mimo, że finalnie powieść mi się podobała, był pod koniec jeden moment, który mi nie pasował do ogółu. Jeśli autorka postanowiła go koniecznie zawrzeć w fabule, mogła nieco szerzej rozwinąć ten wątek.
"Inni ludzie" są w zasadzie mieszanką gatunków. Mimo, że wcześniej określiłam tę książkę jako thriller psychologiczny, to oprócz niego znajdziecie tu także elementy obyczajowe, a momentami nadprzyrodzone. Wszystko ze sobą jednak dobrze współgra, sprawia że lektura staje się ciekawsza w odbiorze. Niewątpliwie jest to zasługa wszystkich wymienionych przeze mnie czynników, ale warto pamiętać o tym, jak wielką robotę robi także tłumacz.
Czas spędzony z tą książką uważam za dobrze wykorzystany, dlatego z czystym sumieniem mogę ją polecić. Jeśli lubicie niebanalne historie, to śmiało sięgnijcie po najnowszą powieść C. J. Tudor.
P.S. - zdjęcia tego nie oddają, ale okładka jest rewelacyjna. Mieni się niczym lustrzana tafla.
Lubię twórczość tej autorki. Tę książkę również chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie czytałam żadnej książki tej autorki! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mnie również tak łatwo wciągnie treść.
Jestem pewny na 100 procent , że tym blogiem zainteresuje się bardzo dużo osób. Sam o tym blogu powiem znajomej.
OdpowiedzUsuńLubię książki autorki :) Ze swojej strony mogę polecić :
OdpowiedzUsuń"Utraconych" Mossa. Świetna i niesamowicie wciągająca książka.
Ja zadzwoniłem na numer telefonu 514 455 736 i uzyskałem bardzo duże odszkodowanie. Warto zadzwonić na ten numer telefonu.
OdpowiedzUsuń