"Obserwuję Cię" - Teresa Driscroll


Autor: Teresa Discroll
Tytuł: "Obserwuję Cię"
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 460

Zapewne każdy z Was chcąc nie chcąc przysłuchiwał się kiedyś rozmowom obcych ludzi czy to w komunikacji miejskiej, czy też w innym miejscu. Są osoby, którzy takie rozmowy wpuszczają jednym, a wypuszczają drugim uchem. Ale czy w sytuacji, kiedy dyskusja przybiera niepokojący charakter odważylibyście się zareagować? Czy moze postąpilibyście jak podobnie jak bohaterka powieści "Obserwuję Cię", autorstwa Teresy Driscroll?

Nastoletnie Anna i Sarah po raz pierwszy wybierają się w samodzielny wyjazd do Londynu. Podczas podróży pociągiem zapoznają dwóch mężczyzn, którzy postanawiają dotrzymać im w tym czasie towarzystwa. Przypadkowo ich rozmowom  przysłuchuje się Ella Longfield, która korzysta z tego samego środka transportu, co dziewczyny. Mimowolnie staje się ona świadkiem całej dyskusji. Sytuacja nie wydaje się kobiecie niepokojąca, do czasu kiedy wychodzi na jaw, że mężczyźni od niedawna są na wolności. Choć dziewczyny nie wydają się być tym specjalnie przejęte, w Elle odzywa się instynkt macierzyński. W pewnym sensie zaczyna się obawiać o nastolatki, postanawia jednak się nie wtrącać w cudze sprawy i przenieść do innego wagonu. Kiedy następnego dnia okazuje się, że jedna z dziewczyn podróżujących pociągiem zaginęła, kobieta postanawia zgłosić się na policję. Mijają miesiące, a Anna w dalszym ciągu uznawana jest za zaginioną. Wkrótce Elle zaczyna otrzymywać tajemnicze listy z pogróżkami. Kobieta postanawia wynająć prywatnego detektywa, który pomóc ma jej w rozwikłaniu zagadki anonimowych przesyłek, ale również przyjrzeć się tajemniczemu zniknięciu Anny.

Teresa Driscoll postanowiła historię osadzić również w dwóch ramach czasowych. Większość książki skupia się na wydarzeniach, dziejących się w czasie dla opowiadania teraźniejszym, jednak by dowiedzieć się co tak naprawdę przydarzyło się dziewczynie, autorka cofa się do sytuacji, mającej miejsce rok wcześniej.

Historia stworzona Driscoll opowiedziana jest z punktu widzenia różnych osób z otoczenia Anny. Dzięki takiemu zabiegowi możemy poznać bolączki, a także tajemnice naszych bohaterów. Okazuje się bowiem, że każdy z nich ma coś do ukrycia i nie do końca jest szczery z innymi. Sama fabuła nie pędzi w zatrważającym tempie, niemniej od początku jest intrygująca. Autorka zadbała o to, by czytelnik od pierwszych stron ciekaw był co stało się z Anną (czy odnajdzie się żywa?  A może nie ma co liczyć na cud po takim upływie czasu?). Nie będę spoilerować, bo nie na tym rzecz polega. Faktem jest, że mamy tu do rozwiązania dwie zagadki - tajemnicze zniknięcie dziewczyny oraz anonimowe pogróżki wysłane do Ellie, co czyni tę powieść jeszcze ciekawszą.

"Obserwuję Cię" to thriller, który pochłania się szybko, dzięki prostemu językowi, a także już w kwestii stricte technicznej - nie męczącej wzroku czcionce. Rozdziały, które zresztą są niedługie, kończą się w newralgicznych momentach, co sprawia, że koniecznie chcemy się dowiedzieć co dzieje się dalej. Faktem jest, że czytałam dużo lepsze thrillery psychologiczne, niemniej ten również mi się podobał.  Dlatego jeśli tylko jesteście fanami tego gatunku to serdecznie polecam.

Moja ocena
7/10







Za możliwość zrecenzowania książki dziękuje:





Komentarze

  1. "Uwielbiam" takie kończenie rozdziałów, o jakim wspominasz... cliffhanger na końcu rozdziału to gwarancja nieprzespanej nocy :D Zaciekawiłaś mnie tą pozycją, głównie dlatego, że lubię taką dwutorową narrację i stopniowe odkrywanie kart z wydarzeń z przeszłości. Niedługo urlop, może własnie ta książka będzie mi towarzyszyc :)

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie takie zakończenie rozdziałów jest najlepsze :)

      Usuń
  2. To naprawdę przyjemna pozycja. Przez właśnie swój styl ma szansę spodobać się dużej grupie odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Skończyłam czytać tę książkę i jestem na tak.Ciekawa,trzyma w napięciu,czyli to,co lubię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz