Tytuł: "Radykalni. Rebelia"
Cykl: II tom - Radykalni
Wydawnictwo: Videograf SA
Ilość stron: 384
Czy znacie takich autorów, na których książki niecierpliwie wyczekujecie? Ja tak miałam z Przemkiem Piotrowskim i kontynuacją cyklu "Radykalni". Pierwszy tom przeczytałam w ubiegłym roku i książka ta wywarła na mnie ogromne wrażenie. Kiedy okazało się, że 17 kwietnia swoją premierę będą mieli "Radykalni. Rebelia" wiedziałam, że to pozycja obowiązkowa na mojej czytelniczej liście. Takie książki nie mogą długo leżeć na półce. Moja nie leżała...
Rok 2023. Na terenie Niemiec powstała Niemiecka Republika Islamska. Krajem rządzą islamscy fundamentaliści. Radykalny islam zalewa większość zachodniej Europy. Po udanym odbiciu Moniki z rąk oprawców, Kuba z przyjaciółmi powracają do Zielonej Góry. Pomimo osiągniętego sukcesu, bohaterowie będą zmuszenie powtórnie stawić czoła największemu wrogowi. W trakcie owej akcji, w ręce Abi-Rabi'ego trafia Michał "Afgan". Teoretycznie Kuba, Krzysiek i Franco mają kartę przetargową w postaci dziesięcioletniego syna muzułmanina, jednak problemem jest Monika, która broni chłopca jak lwica, nie pozwalając przekazać go z powrotem ojcu. Mężczyznom ciężko zaakceptować towarzystwo małego Amira. Nie są w stanie pojąć również więzi, która narodziła się między kobietą, a synem jej oprawcy. Krzysiek postanawia zwerbować do pomocy swoich dawnych znajomych, kiboli Falubazu. Nie wie, że decyzja ta zaważy o dalszych losach jego i przyjaciół.
Do wymiany chłopca za "Afgana".dojść ma w Berlinie. To właśnie tam na drodze Kuby ponownie staje kobieta. Raz już utracił miłość swojego życia. Czy piękna Irakijka Leila zawładnie sercem chłopaka? A może przyczyni się do lawiny problemów, które spaść mają na paczkę przyjaciół?
"Radykalni. Rebelia" to druga książka autorstwa Przemysława Piotrowskiego, z którą przyszło mi się zmierzyć. Po raz kolejny się nie zawiodłam. Fabuła - podobnie jak w przypadku pierwszego tomu - osadzona jest w niedalekiej przyszłości. Wydarzenia przedstawione w książce poznajemy z perspektywy głównych bohaterów. Każdy z nich wykreowany jest w przemyślany sposób. Autor nie próbuje "ubierać" ich w super moce. Ukazuje ludzkie słabości, ale także upór w dążeniu do celu. Świetnie obrazuje siłę przyjaźni. W trudnych momentach człowiek, w jej imię, zdolny jest do wielu poświęceń.
Ważnym elementem książki są zapiski Niewiernego. Dzięki nim możemy wybiec nieco w przyszłość - do 2033 roku - by móc przekonać się, czym może się skończyć bierne przyglądanie się i brak reakcji świata na szerzący się islam. To nie jest kolorowa wizja. Nie oczekujmy zatem szczęśliwego zakończenia. Piotrowski porównuje poczynania islamistów z opisywanej przyszłości, do zachowań hitlerowców i holocaustu, które przecież raz już miał miejsce. Dodam, że tych książek nie można czytać niezależnie od siebie. By móc poznać motywy działania naszych bohaterów, koniecznym jest zapoznanie się z pierwszym tomem powieści.
Nigdy nie spodziewałam się, że książki z rodzaju political fiction mnie zainteresują. Nie jest to tematyka, która mnie porywa. Powieści zakrawające o polityczne motywy omijam szerokim łukiem. Bardzo się cieszę, że natknęłam się na ten cykl, gdyż dzięki niemu otworzyłam się na tego typu literaturę.
Po raz kolejny Przemysła Piotrowski utwierdził mnie w przekonaniu, że jest jednym z lepszych polskich pisarzy. Niesamowita wiedza, zgłębienie tematów, które porusza w powieściach, dbałość o szczegóły - to na pewno znak rozpoznawczy autora. Jego książki są przejmujące, przesycone całym wachlarzem emocji, momentami drastyczne i brutalne, ale taki też jest świat, który stara się on nam przybliżyć w swoich thrillerach. Zakończenie nie pozostawia złudzeń - będzie kontynuacja losów Kuby Polaka i jego przyjaciół. I na nie już dziś czekam.
Polecam
Inaczej być nie może - 10/10
Autorowi dziękuję za możliwość zrecenzowania książki, a także za spotkanie i zamienienie kilku słów na tegorocznych Warszawskich Targach Książki. Do tego autora powinny ustawiać się pokaźne kolejki! "Kod Himmlera" kupiony, także nie mogę doczekać się kiedy rozpocznę lekturę tej książki.
Ilość stron: 384
"Kto nie pamięta historii skazany jest na jej ponowne przeżycie" - G. Santayana
Rok 2023. Na terenie Niemiec powstała Niemiecka Republika Islamska. Krajem rządzą islamscy fundamentaliści. Radykalny islam zalewa większość zachodniej Europy. Po udanym odbiciu Moniki z rąk oprawców, Kuba z przyjaciółmi powracają do Zielonej Góry. Pomimo osiągniętego sukcesu, bohaterowie będą zmuszenie powtórnie stawić czoła największemu wrogowi. W trakcie owej akcji, w ręce Abi-Rabi'ego trafia Michał "Afgan". Teoretycznie Kuba, Krzysiek i Franco mają kartę przetargową w postaci dziesięcioletniego syna muzułmanina, jednak problemem jest Monika, która broni chłopca jak lwica, nie pozwalając przekazać go z powrotem ojcu. Mężczyznom ciężko zaakceptować towarzystwo małego Amira. Nie są w stanie pojąć również więzi, która narodziła się między kobietą, a synem jej oprawcy. Krzysiek postanawia zwerbować do pomocy swoich dawnych znajomych, kiboli Falubazu. Nie wie, że decyzja ta zaważy o dalszych losach jego i przyjaciół.
Do wymiany chłopca za "Afgana".dojść ma w Berlinie. To właśnie tam na drodze Kuby ponownie staje kobieta. Raz już utracił miłość swojego życia. Czy piękna Irakijka Leila zawładnie sercem chłopaka? A może przyczyni się do lawiny problemów, które spaść mają na paczkę przyjaciół?
empik.com |
Ważnym elementem książki są zapiski Niewiernego. Dzięki nim możemy wybiec nieco w przyszłość - do 2033 roku - by móc przekonać się, czym może się skończyć bierne przyglądanie się i brak reakcji świata na szerzący się islam. To nie jest kolorowa wizja. Nie oczekujmy zatem szczęśliwego zakończenia. Piotrowski porównuje poczynania islamistów z opisywanej przyszłości, do zachowań hitlerowców i holocaustu, które przecież raz już miał miejsce. Dodam, że tych książek nie można czytać niezależnie od siebie. By móc poznać motywy działania naszych bohaterów, koniecznym jest zapoznanie się z pierwszym tomem powieści.
Nigdy nie spodziewałam się, że książki z rodzaju political fiction mnie zainteresują. Nie jest to tematyka, która mnie porywa. Powieści zakrawające o polityczne motywy omijam szerokim łukiem. Bardzo się cieszę, że natknęłam się na ten cykl, gdyż dzięki niemu otworzyłam się na tego typu literaturę.
Po raz kolejny Przemysła Piotrowski utwierdził mnie w przekonaniu, że jest jednym z lepszych polskich pisarzy. Niesamowita wiedza, zgłębienie tematów, które porusza w powieściach, dbałość o szczegóły - to na pewno znak rozpoznawczy autora. Jego książki są przejmujące, przesycone całym wachlarzem emocji, momentami drastyczne i brutalne, ale taki też jest świat, który stara się on nam przybliżyć w swoich thrillerach. Zakończenie nie pozostawia złudzeń - będzie kontynuacja losów Kuby Polaka i jego przyjaciół. I na nie już dziś czekam.
Polecam
Inaczej być nie może - 10/10
Autorowi dziękuję za możliwość zrecenzowania książki, a także za spotkanie i zamienienie kilku słów na tegorocznych Warszawskich Targach Książki. Do tego autora powinny ustawiać się pokaźne kolejki! "Kod Himmlera" kupiony, także nie mogę doczekać się kiedy rozpocznę lekturę tej książki.
jestem bardzo, bardzo ciekawa tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńWarto przeczytać :)
UsuńNa poczatku jak zobaczylam te ksiazke to myslalam, ze nie jest ona dla mnie, ale Twoja recenzja zaciekawila mnie. Mieszkam w Niemczech, widze co sie dzieje i w sumie wydaje mi sie ro wszystko calkiem realne. Moze siegne po te pozycje 🤔 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest naprawdę rewelacyjna. Polecam i będę polecać, ale od pierwszego tomu :)
UsuńOk bede pamietac 😊😉
UsuńZwracam uwagę na okładkę książki i na pierwszy rzut oka ta mnie nie zaciekawiła. Jednakże Twoja recenzja uzmysłowiła mi, iż warto zwrócić na nią uwagę.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo miałam przy pierwszym tomie. Okładka mnie nie zaciekawiła i bałam się o treść. Na szczęście się miło rozczarowałam :)
UsuńPolitican Fiction to równiez i nie mój konik literacki, ale skoro książka jest dobra, to jej nie przekreślam 😊 może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Zdecydowanie nie ma co jej przekreślać :)
UsuńUwielbiam Piotrowskiego. Ogromne zazdro spotkania :)
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię dobre przygotowanie Autora do napisania książki, to wieeeelki plus!
OdpowiedzUsuń