Tytuł: "Dziewczyna we mgle"
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 352
14 marca swoją premierę miała najnowsza powieść autorstwa włoskiego pisarza Donato Carrisi, pt. "Dziewczyna we mgle". Dotychczas nie miałam okazji czytać poprzednich książek autora, dlatego po tę pozycję sięgnęłam z dozą ciekawości.
W małym włoskim miasteczku, w niewyjaśnionych okolicznościach znika nastoletnia Anna Lou Kastner. Dziewczyna wyszła z domu i dosłownie rozpłynęła się we mgle. Słuch po niej zaginął. Do śledztwa natychmiast przystępuje policja i przyjezdny detektyw Vogel. Świeżo przybyły mężczyzna zamierza przejąć dochodzenie i samemu rozwikłać zagadkowe zniknięcie. Ma on w zwyczaju robić medialny szum wokół swojej osoby. Znany jest ze swoich poprzednich spraw, zwłaszcza z ostatniej, kiedy wobec jego zarzutów, na kilka lat do więzienia trafiła niewinna osoba. Chcąc podreperować swoją reputację, mocno angażuje się w sprawę. Doskonale wie, że czas gra tu pierwsze skrzypce. Jeśli dziewczyna nie odnajdzie się w ciągu najbliższych dni, rzeczą niemal pewną jest, że poszukiwane będą jej zwłoki. Wraz z upływem godzin staje się jasne, że dla Vogla priorytetem jest nie samo znalezienie dziewczynki, a porywacza i postawienie winnego przed wymiarem sprawiedliwości. Nawet, jeśli dowodem oskarżenia są jedynie poszlaki.
Donato Carrisi wykreował bardzo ciekawą, niesztampową postać. Detektyw Vogel nie jest typowym książkowym bohaterem, którego lubi się już po przeczytaniu pierwszych stron. To typowy karierowicz, który po trupach zmierza do postawionego sobie celu. Lubi kiedy się o nim mówi, dlatego za wszelką cenę chce być ponownie w centrum uwagi.
Autor postawił na narrację trzecioosobową, przeplecioną dialogami i retrospekcjami. Akcja książki dzieje się na dwóch płaszczyznach - w czasie przeszłym, od momentu zaginięcia Anny Lou, do stanu obecnego. Samą książkę czyta się bardzo dobrze. Skonstruowana jest z krótkich rozdziałów, dzięki czemu dosłownie przelatuje nam przez ręce. Autor stopniowo wprowadza do niej napięcie. Z każdą kolejną stroną poznajemy nowe fakty. Kiedy w końcu wydaje nam się, że akcja przestaje iść do przodu, następuje zwrot. Do ostatnich stron nie jesteśmy pewni, czy osoba, która staje się głównym podejrzanym w sprawie, faktycznie przyczyniła się do zniknięcia dziewczyny. Na sam koniec autor serwuje nam niemałe zaskoczenie.
Jak wspomniałam na początku, "Dziewczyna we mgle" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Donato Carrisi. Czytałam opinie, że książka ta, to najsłabsza z powieści, które wyszły spod pióra autora. Nie ukrywam, że jest to dla mnie niemałym zaskoczeniem, bowiem mi osobiście bardzo przypadła ona do gustu. W związku z tym, rzeczą pewną jest, że sięgnę po jego poprzednie pozycje (nawet z czystej ciekawości). Tym bardziej, że podoba mi się sposób pisania autora.
20 kwietnia na ekrany polskich kin wchodzi film, który powstał na podstawie książki "Dziewczyna we mgle". Często spotykamy się z sytuacjami, że ekranizacje naszych ulubionych powieści, zwyczajnie nas rozczarowują. Bardzo jestem ciekawa, jak na tle tej książki wypadnie film.zwłaszcza, że reżyserii podjął się sam...Donato Carrisi.
Polecam, moja ocena 8/10
14 marca swoją premierę miała najnowsza powieść autorstwa włoskiego pisarza Donato Carrisi, pt. "Dziewczyna we mgle". Dotychczas nie miałam okazji czytać poprzednich książek autora, dlatego po tę pozycję sięgnęłam z dozą ciekawości.
W małym włoskim miasteczku, w niewyjaśnionych okolicznościach znika nastoletnia Anna Lou Kastner. Dziewczyna wyszła z domu i dosłownie rozpłynęła się we mgle. Słuch po niej zaginął. Do śledztwa natychmiast przystępuje policja i przyjezdny detektyw Vogel. Świeżo przybyły mężczyzna zamierza przejąć dochodzenie i samemu rozwikłać zagadkowe zniknięcie. Ma on w zwyczaju robić medialny szum wokół swojej osoby. Znany jest ze swoich poprzednich spraw, zwłaszcza z ostatniej, kiedy wobec jego zarzutów, na kilka lat do więzienia trafiła niewinna osoba. Chcąc podreperować swoją reputację, mocno angażuje się w sprawę. Doskonale wie, że czas gra tu pierwsze skrzypce. Jeśli dziewczyna nie odnajdzie się w ciągu najbliższych dni, rzeczą niemal pewną jest, że poszukiwane będą jej zwłoki. Wraz z upływem godzin staje się jasne, że dla Vogla priorytetem jest nie samo znalezienie dziewczynki, a porywacza i postawienie winnego przed wymiarem sprawiedliwości. Nawet, jeśli dowodem oskarżenia są jedynie poszlaki.
lubimyczytac.pl |
Autor postawił na narrację trzecioosobową, przeplecioną dialogami i retrospekcjami. Akcja książki dzieje się na dwóch płaszczyznach - w czasie przeszłym, od momentu zaginięcia Anny Lou, do stanu obecnego. Samą książkę czyta się bardzo dobrze. Skonstruowana jest z krótkich rozdziałów, dzięki czemu dosłownie przelatuje nam przez ręce. Autor stopniowo wprowadza do niej napięcie. Z każdą kolejną stroną poznajemy nowe fakty. Kiedy w końcu wydaje nam się, że akcja przestaje iść do przodu, następuje zwrot. Do ostatnich stron nie jesteśmy pewni, czy osoba, która staje się głównym podejrzanym w sprawie, faktycznie przyczyniła się do zniknięcia dziewczyny. Na sam koniec autor serwuje nam niemałe zaskoczenie.
Jak wspomniałam na początku, "Dziewczyna we mgle" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Donato Carrisi. Czytałam opinie, że książka ta, to najsłabsza z powieści, które wyszły spod pióra autora. Nie ukrywam, że jest to dla mnie niemałym zaskoczeniem, bowiem mi osobiście bardzo przypadła ona do gustu. W związku z tym, rzeczą pewną jest, że sięgnę po jego poprzednie pozycje (nawet z czystej ciekawości). Tym bardziej, że podoba mi się sposób pisania autora.
20 kwietnia na ekrany polskich kin wchodzi film, który powstał na podstawie książki "Dziewczyna we mgle". Często spotykamy się z sytuacjami, że ekranizacje naszych ulubionych powieści, zwyczajnie nas rozczarowują. Bardzo jestem ciekawa, jak na tle tej książki wypadnie film.zwłaszcza, że reżyserii podjął się sam...Donato Carrisi.
Polecam, moja ocena 8/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję:
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam ogromną ochotę na nieco mocniejsze kryminały, także muszę sobie zapisać ten tytuł! Chociaż o autorze nigdy nie słyszałam. :o
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
NaD okładkę :)
To raczej thriller, ale całkiem dobry :)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać przed ekranizacją :)
OdpowiedzUsuńFabuła tej książki bardzo mnie zaciekawiła. Mam ją na uwadze. 😊
OdpowiedzUsuńJestem zaciekawiona filmem :)
OdpowiedzUsuńTo najpierw książka, a potem film:)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMam w planach film, a co do książki jeszcze nie wiem :)
OdpowiedzUsuńOj na film czekam z niecierpliwością.
UsuńPrzyznam szczerze, że jest to pierwszy raz, kiedy „wpadam” na ten tytuł i nie wiedziałam o nim wcześniej - cieszę się, że tytuł przypadł Ci do gustu ☺️
OdpowiedzUsuńshe__vvolf 🐺