źródło: kasia i książki |
Tytuł: "gdybym jej uwierzył"
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 296
Jeżeli śledzicie wpisy na moim blogu na bieżąco, to na pewno zauważyliście, że ostatnimi czasy przewija się na nim sporo recenzji książek, debiutujących autorów. Dziś nie będzie wyjątku. Dziś przychodzę do Was z kolejnym świeżutkim debiutem. Tym razem Klaudia Kloc-Muniak i jej thriller medyczny pt. "Gdybym jej uwierzył".
Kiedy młoda biotechnolog z Katowic, Julia Przybysz otrzymuje intratną propozycję pracy w świetnie rozwijającej się firmie BioSteam, nie waha się długo. Mimo, że firma znajduje się w małej miejscowości na Podkarpaciu, kobieta widzi dla siebie ogromną szansę rozwoju. Praca w charakterze samodzielnego asystenta badawczego, to dla raczkującej biotechnolog niepowtarzalna szansa, tym bardziej, że pracować ma wśród samych wybitnych naukowców. Julia z dnia na dzień rzuca wszystko - studia podyplomowe, staż w laboratorium kryminalistycznym policji, przyjaciół, chłopaka...
Jeżeli śledzicie wpisy na moim blogu na bieżąco, to na pewno zauważyliście, że ostatnimi czasy przewija się na nim sporo recenzji książek, debiutujących autorów. Dziś nie będzie wyjątku. Dziś przychodzę do Was z kolejnym świeżutkim debiutem. Tym razem Klaudia Kloc-Muniak i jej thriller medyczny pt. "Gdybym jej uwierzył".
Kiedy młoda biotechnolog z Katowic, Julia Przybysz otrzymuje intratną propozycję pracy w świetnie rozwijającej się firmie BioSteam, nie waha się długo. Mimo, że firma znajduje się w małej miejscowości na Podkarpaciu, kobieta widzi dla siebie ogromną szansę rozwoju. Praca w charakterze samodzielnego asystenta badawczego, to dla raczkującej biotechnolog niepowtarzalna szansa, tym bardziej, że pracować ma wśród samych wybitnych naukowców. Julia z dnia na dzień rzuca wszystko - studia podyplomowe, staż w laboratorium kryminalistycznym policji, przyjaciół, chłopaka...
Spełnienie marzeń wkrótce okazać ma się śmiertelnym zagrożeniem dla młodej kobiety. Nigdy nie przypuszczałaby, że prace nad badaniami przedklinicznymi w rzeczywistości prowadzone są w BioStem na szerszą skalę. Kiedy zaczyna zbyt intensywnie interesować się tematem, znika bez wieści. Kto jest winien zniknięcia Julii? BioSteam, którego badania zbyt wnikliwie dziewczyna zaczęła analizować, czy może Kamil, były chłopak, który nie ustaje w próbach odzyskania utraconej miłości.
żródło: zaczytani.pl |
Książka sama w sobie nie jest gruba. Dzięki króciutkim podrozdziałom, czyta się ją bardzo szybko, ale to właśnie krótkie rozdziały są w tym przypadku małym minusem. Autorka spokojnie mogła tu rozwinąć niektóre wątki. Brakowało mi też większej wyrazistości głównej bohaterki. Nadrabiał za to natomiast Kamil - od początku zdeterminowany, broniący swoich racji do końca. Zdecydowanie ciekawsza postać. Cóż...jest tu też nutka grozy. Mi w tym względzie się raczej nie dogodzi, bo czym bardziej krwawo, tym lepiej. Także moją opinią w tym przypadku bym się nie sugerowała ;)
źródło: klaudiaklocmuniak-blog.com |
Jest jednak jedna rzecz, która od samego początku nie dawała mi spokoju. Nazwisko autorki. Kiedy usłyszałam o książce, od razu w oczy rzuciło mi ono w oczy. Pomyślałam "skądś Ją kojarzę, tylko skąd?". Długo nie musiałam się zastanawiać - Instagram (⇦profil). Klaudia to jedna z nas - bookstagramowiczów, fanek książek, którą od jakiegoś czasu mam przyjemność obserwować. Z wykształcenia jest biotechnologiem, pracuje w zawodzie - zatem wie, o czym pisze. Mam nadzieję, że nie poprzestanie na tej jednej książce i wkrótce będziemy mieli okazję wziąć do ręki Jej kolejną powieść.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję:
Zapowiada się ciekawie. Lubię czytać książki debiutujacych polskich pisarzy.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Ja nawet nie spodziewałam się, że w ostatnim czasie tyle książek debiutantów przeczytam :)
UsuńBardzo się cieszę, że ostatnio tak dużo dobrych debiutów, szczególnie tych polskich. No i temat książki też wydaje się ciekawy 😊
OdpowiedzUsuńcome-book.blogspot.com
Debiut całkiem niezły, ale mogło być zawsze troszkę lepiej. Czegoś mi brakowało, ale sumarycznie, książka była ok.
UsuńTematyka rzeczywiście interesująca, choć coś czuję, że ten niedosyt, o którym wspominasz, mógłby mi podczas lektury przeszkadzać, lubię kiedy wątki są dobrze rozwinięte i poprowadzone ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🐺
Można było to fajnie rozwinąć :)
UsuńJa też obserwuje na instagramie Klaudie. Koniecznie muszę przeczytać tą pozycję. Ciekawa jestem stylu autorki.Fabuła wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
czytanestrony.blogspot.com
Fabuła ciekawa, aczkolwiek można było to nieco rozwinąć :)
UsuńTematyka dość ciekawa, może dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Myślę, że każdy debiutant zasługuję na szanse ;)
UsuńZ chęcią sięgnę po książkę Klaudii, opis i recenzje, jakie czytałam, brzmią ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Jak będę mieć okazję to sięgnę po jej książkę :)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się ciekawa i z pewnością prędzej czy później dam jej szansę, chociażby ze względu na Klaudię, której profil uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Bardzo mnie zaciekawiłaś - zwłaszcza informacją o autorce! Uwielbiam czytać książki napisane przez znających się na temacie. To ogromny plus i z przyjemnością sięgnę po "Gdybym jej uwierzył"!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale będę miała ją na uwadze. Sama też lubię czasami sięgnąć po debiuty polskich autorów :)
OdpowiedzUsuńPS. dołączyłam do grona obserwatorów! :)
PS2. zapraszam także do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com
Cóż za niespodzianka :D
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj nie sięgam po pozycje polskich autorów i autorek ale trzeba wspierać swoją "koleżankę po fachu" więc na pewno zakupię jej książkę i z przyjemnością przeczytam :)
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Ja swoją przygodę z polskimi autorami zaczęłam od Puzyńskiej i od tamtej pory przepadłam :)
UsuńChcę się przekonać co stworzyła Klaudia, mam ochotę na ten tytuł i pewnie przy najbliższej okazji kupię. Zbiera różne opinie, ale nie ma to jak przekonać się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńOstatnio coraz częściej sięgam po polskich autorów i myślę, że po tę pozycję też warto sięgnąć, ponieważ książka wydaje się być ciekawa 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaprawdę niektórzy fajnie piszą :)
Usuń